Kto powiedział, ze mężczyzna nie może prowadzić swojego dziennika opisującego jego życie i przemyślenia. Czasami kobietom bardziej pozwala się uzewnętrzniać niż mężczyznom, dlatego postanowiłem przełamać stereotyp i założyć wirtualny pamiętnik. Co z tego że mam trzydzieści trzy lata, jestem singlem, noszę numer pięćdziesiąt i przerzucam węgiel w zakładzie skład opału Nowy Dwór Gdański, nadal mieszkam z mamusią i lubię czasem pić damskie piwo, a swoje cztery litery worzę nie zbyt młodym rocznikiem punciaka, który zżera rdza. To taka tylko otoczka. Za to niby ubogi człowiek z zewnątrz jest bardzo bogaty wewnątrz. W swoim pokoju na półkach znajduje się wiele książek tytułów dość znanych i tych trochę mniej znanych a jakże skłaniających do myślenia. Na biurku prócz firmowego kalendarza skład opału Nowy Dwór Gdański znajduje się komputer, który nie tylko służy mi do grania czy oglądania filmów, ale także jako narzędzie do moich ulubionych zajęć- czyli projektowania graficznego. Ach pochwalić się mogę że czasem swoim kumplom z zakładu skład opału Nowy Dwór Gdański odpalam najlepsze sałatki, które przygotowuje w mojej dobrze wyposażonej kuchni. Właśnie znalazłem odpowiedź dlaczego nosze numer pięćdziesiąty. Tak właśnie przez zamiłowanie do kuchni, pieczenia, smażenia i ogólnie mówiąc gotowania. Kolekcjonuje talerze, serwetki, kubeczki i wszystkie nowoczesne akcesoria, które serwują nam designerskie sklepy z artykułami do gospodarstwa domowego. A czy taki zwyczajny, prosty chłopak, który przerzuca węgiel w zakładzie skład opału Nowy Dwór Gdański, który zarabia trochę ponad dwa tysiące odnajdzie miłość? Podejrzewam, że panie nie kupują mojego taniego i zbyt prostego pakowania, a gdyby tak pragnęły poznać mnie z tej prawdziwej, wrażliwej, pełnej pasji strony. Dlatego właśnie powstał ten blog, który ma innych inspirować, skłaniać do myślenia no i ewentualnie pomóc mi w szukaniu prawdziwego szczęścia.